Asset Publisher Asset Publisher

KORNIK OSTROZĘBNY W WOLSZTYŃSKICH LASACH

Zmiany klimatyczne, a szczególnie coraz więcej ciepłych, upalnych dni i trwałe obniżenie się poziomu wód gruntowych dotykają również lasy. Skutkiem tych zmian może być osłabienie drzew, a konsekwencją rozwój szkodników owadzich atakujących nasze lasy. Jednym z nich jest kornik ostrozębny. W ostatnim czasie stwierdzono wzmożone występowanie tego szkodnika na terenie Leśnictwa Kębłowo w okolicach Adamowa i Stradynia

W lasach RDLP w Zielonej Górze od trzech lat prowadzona jest wycinka drzew zaatakowanych przez kornika ostrozębnego. Jest to jedyna metoda walki ze szkodnikiem powodującym coraz większe zniszczenia w tutejszych, głównie sosnowych lasach.  

Na terenie Nadleśnictwa Wolsztyn, owad ten dotychczas nie stanowił poważnego problemu. Szkodnik występował w naszych lasach w niewielkim nasileniu i dzięki stałej czujności leśników nie powodował większych szkód. Niestety, panująca od kilku lat susza ma negatywny wpływ na stan lasów i ewidentnie zaszkodziła sosnom i świerkom. W normalnych warunkach, wówczas kiedy w środowisku przyrodniczym nie zachodzą nagłe zmiany, drzewa mają szansę obronić się same. Dzieje się tak dzięki fizjologicznej reakcji polegającej na zalewaniu żywicą chodników, w których żerują owady. Niestety minione lata, charakteryzują się deficytem wody, i są wyjątkowo niekorzystne dla naszego otoczenia przyrodniczego. Kondycja zdrowotna lasów znacznie się pogorszyła.

Kornik ostrozębny, choć niewielki,  potrafi wyrządzić ogromne szkody. Zasiedla korony drzew osłabionych na skutek suszy, pożarów czy zanieczyszczenia powietrza. Żeruje głównie na sosnach i namnaża się w postępie geometrycznym. Objawem występowania kornika jest obumieranie drzew. Widać to po ich koronach, które nabierają rdzawego koloru.

Szybkie usuwanie drzew opanowanych przez szkodnika jest podstawową i najskuteczniejszą metodą walki. Od momentu zaatakowania drzewa, do jego całkowitego obumarcia mijają zaledwie trzy – cztery miesiące. Trzeba usunąć jak najwięcej chorych drzew przed okresem rozrodczym tych owadów, który przypada z reguły dwa razy w roku – zwykle, w  maju i lipcu. Niekiedy, przy sprzyjających warunkach atmosferyczny może rozpocząć się już w kwietniu

Prowadzone przez leśników działania zapobiegawcze mają na celu ograniczenie szybkiego rozmnażania się szkodników wtórnych w lasach. Gałęzie ściętych drzew muszą zostać spalone lub  rozdrobnione, gdyż właśnie tam znajduje się ten niebezpieczny chrząszcz. Prace z tym związane rozpoczną się z najbliższych dniach.

Za utrudnienia związane z procesem spalania gałęzi oraz innych nadzwyczajnych działań w rejonie walki ze szkodnikiem (okolice wsi Adamowo i Stradyń) pragniemy serdecznie przeprosić. Zapewniamy, ze dołożymy wszelkich starań aby je zminimalizować.

Prowadzona wycinka drzew ma nie tylko aspekt sanitarny. Szybkie zamieranie drzew powoduje bowiem, że silniejsze podmuchy wiatru mogą je przewracać, co stwarza realne niebezpieczeństwo dla ludzi i ich mienia. Dlatego też, oprócz samej walki z kornikiem, wycinka ma zapobiec tego typu sytuacjom. Jest to dla naszego wspólnego dobra.